Lampy LED-owe coraz szybciej zastępują zwykłe żarówki.
Rynek lamp LED-owe dynamicznie się rozwija. Następuje cyfryzacja oświetlenia, zamiast zwykłych żarówek wybierane są te energooszczędne. W tym roku technologia LED może stanowić 50 proc. globalnego rynku oświetlenia, a w 2020 – blisko 70 proc. Przewagą tej technologii są możliwość tworzenia indywidualnych rozwiązań oświetleniowych i sterowania światłem za pomocą urządzeń mobilnych.
– Rynek lamp LED-owych w Polsce jest rynkiem innowacyjnym. To najszybciej rosnący segment rynku oświetleniowego. Jest to związane z transformacją, którą przechodzi cała branża oświetleniowa i którą obserwowaliśmy już w wielu innych branżach. Możemy to nazwać cyfryzacją oświetlenia – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Bogdan Ślęk, przewodniczący Komitetu Rozwoju Związku Producentów Sprzętu Oświetleniowego Pol-Lighting.
Światła analogowe powoli odchodzą do przeszłości. Według szacunków grupy LUG, w tym roku udział LED w globalnym segmencie oświetlenia ogólnego sięgnie 45 proc., Philips Lighting ocenia, że będzie to nawet połowa rynku. Do 2020 roku udział może się zwiększyć do 70 proc. Zgodnie z prognozami McKinsey & Company wartość segmentu oświetlenia ogólnego w technologii LED w 2020 roku wyniesie 57 mld euro.
Instalacje oświetleniowe stosowane w Europie są w dużej mierze przestarzałe, co będzie sprzyjać wymianie oświetlenia na energooszczędne.
– Lampa LED-owa, czyli dioda elektroluminescencyjna, to zupełnie inny sposób generowania światła, oparty o półprzewodniki i niosący ze sobą wszystkie atrybuty związane z cyfryzacją. Tego typu źródło światła jest bardzo łatwe pod względem sterowania – tłumaczy Ślęk.
Jak podkreśla, transformacja rynku następuje bardzo szybko, zwłaszcza ze względu na przewagi oświetlenia LED – energooszczędność i możliwość sterowania światłem. Co więcej, oświetlenie LED jest nie tylko źródłem światła, lecz także względu na oprawę oświetleniową elementem wystroju wnętrza. Wyższe dochody społeczeństwa to także większy popyt na produkty oświetleniowe o wysokich walorach estetycznych, a jednocześnie energooszczędnych. Tym samym rynek lamp LED-owych będzie rosnąć w siłę.
– Możemy nie tylko ściemniać czy rozjaśniać światło, lecz także zmieniać kolory, tonację czy sekwencje oświetlenia. Można również włączać i wyłączać poszczególne schematy, które zaprogramujemy wcześniej. Wszystko robione jest w sposób bardzo intuicyjny – mówi Ślęk.
Przewagą nad analogowym oświetleniem jest możliwość tworzenia indywidualnych rozwiązań oświetleniowych i sterowanie światłem za pomocą smartfonów. Część obecnych na rynku systemów oświetleniowych można wgrać za pomocą aplikacji na urządzenia mobilne i w ten sposób sterować światłem, także na odległość. Rodzaj światła, kolory i natężenie można zaprogramować samodzielnie.
– Nie musimy robić praktycznie nic więcej, źródła LED-owe będą w stanie komunikować się z nami w sposób interaktywny, czyli robić to, co będziemy chcieli – wskazuje Bogdan Ślęk.
POLECAMY TAKŻE: